czwartek, 25 lipca 2013

rozdział 19



Po jakiejś godzinie wszystkie fanki poszły , ty z Liamem udałaś się do auta. Byłaś bardzo zmęczona. Kiedy weszliście do domu, zabrałaś swoje rzeczy i poszłaś się położyć spać.Nawet nie wiesz kiedy zasnęłaś. Po 2 godzinach, Liam przyszedł cię obudzić :


Liam : [t.i] wstawaj


Ty : Dlaczego mi to robisz ?


Liam : Co ja ci robię ?


Ty : Budzisz mnie, ja mam ochotę spać- zakryłaś się kołdrą i poszłaś spać dalej.


Liam : Hmm widzę, że trzeba sięgnąć po bardziej radykalne środki- podszedł i wziął cię na ręce.


Ty : Liam zostaw mnie, daj mi spać.


Liam tylko się śmiał, więc ty oparłaś głowę n jego ramieniu i zamknęłaś oczy. Zeszliście na dół. Liam kierował się w stronę tarasu :


Ty : Liam jest zimno, nie wychodź na zewnątrz- Liam odstawił cię na ziemię.


Liam : Nie przesadzaj, lekarz kazał ci chodzić na spacery, a ponieważ znając ciebie nie pójdziesz na spacer musisz ty posiedzieć przez kilka minut i głęboko oddychać.


Ty : Lekarz też kazał mi odpoczywać, więc daj mi spać, dziękuję dobranoc- powiedziałaś i skierowałaś się w stronę drzwi od tarasu.


Liam : Nie tak prędko, zostajesz tu.


Nie odezwałaś się już do Liama, byłaś na niego zła. Po kilku minutach Liam kazał ci wejść do domu. Od razu pobiegłaś do swojego pokoju i postanowiłaś przez resztę dnia nie odzywać się do swojego brata. Po godzinie Liam zwołał cię na dół :


Liam : [t.i] z Niallem zamawiamy pizze, będziesz z nami jadła ?


Ty: Dobra- krzyknęłaś z niechęcią, jednak zaciekawiłaś się gdzie była reszta.


Zeszłaś na dół i rzeczywiście był tylko Liam i Niall :


Ty: Gdzie reszta ?


Niall : Paula i Harry poszli się przejść, Perrie i Zayn poszli do kina, Louis i Eleanor pojechali na zakupy.


Ty : Hmm więcej jedzenia dla nas hah. Która godzina ?


Liam : 20 a czemu pytasz ?


Ty : Matko ! zaczął się już


Liam : Co się zaczęło ?


Ty : Mecz siatkówki- powiedziałaś biegnąc i prawie przewracając się do salonu włączając telewizor


Oglądałaś już kilka minut i była przerwa więc poszłaś do kuchni po picie. W tym monecie ktoś zdzwonił do drzwi :


Niall : To pewnie pizza pójdę otworzyć- tak jak powiedział poszedł do drzwi


Liam postanowił wykorzystać sytuację :


Liam [t.i] chyb nie jesteś na mnie zła ?


Ty : Jestem, bo spokojnie sobie spałam to kazałeś mi wyjść na dwór a jest tak zimno


Liam: ale zrozum lekarz kazał ci odpoczywać ale też zażywać świeżego powietrza


Ty : To nie mogłeś poczekać, aż wstanę wtedy bym wyszła.


Liam : W sumie racja, oj no dobrze przepraszam nie gniewaj się na następny raz tak zrobię.


Ty : Dobrze- przytuliliście się z Liamem


Poszłaś do salonu, bo minęła przerwa po 20 minutach był koniec meczu, wygrała drużyna na którą głosowałaś. Za 5 minut do domu przyszli Harry i Paula w bardzo dobrych humorach. Paula nocowała u ciebie, ale nie w twoim pokoju, tylko w pokoju Harrego :


Liam: Hmmm jestem bardzo zmęczony, idę spać


Ty: Okey, dobranoc


Niall : Ja też jestem zmęczony, ale dotrzymam ci towarzystwa, nie chcę żebyś została sama.


Ty : Dziękuję- pocałowałaś blondyna w policzek.


Niall poszedł do kuchni i wziął chipsy oraz colę. Usiadł obok ciebie i oglądaliście horror. Blondynek uwielbiał oglądać z Tobą horrory, bo zawsze się bałaś i się do niego przytulałaś.


~Po horrorze~


Niall: [t.i] masz ochotę na spacer ?


Ty: Niall masz świadomość tego która jest godzina ?


Niall : Tak, to co idziemy ?


Ty: No dobrze, ale może zostawię jakąś kartkę, Liamowi, jakby wstał i chciał mnie znaleźć


Niall: Liam zorientuje się, ze mnie też nie ma więc pomyśli, że jesteś ze mną i nie będzie się martwił.


Ty: Okey, czekaj idę na górę po bluzę.


Horan czekał na ciebie pod schodami. Po kilku minutach byłaś już gotowa. Wyszliście z domu i chodziliście po ulicach. Nagle Niall ……………………………


/ Ana

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz