czwartek, 25 lipca 2013
rozdział 1
Pogoda troszkę się psuła, więc postanowiłaś siedzieć w domu z Liamem. Bardzo lubiłaś spędzać czas ze swoim bratem. Bardzo dużo ze sobą rozmawialiście i bardzo to lubiłaś. Czasami wpadali do was przyjaciele Liama, którzy uważali cię za swoją przyjaciółkę. Czułaś się jakbyś miała 5 braci. Pewnego dnia chłopcy zapytali Liama czy mogą z wami zamieszkać. Liam się zgodził. Potem poinformował cie o tym. Z początku byłaś na niego zła że nie zapytał cię zdanie, ale w duszy cieszyłaś się.
Dwa dni potem chłopcy mieszkali już z wami.
Dziś obiad miał robić Louis więc postanowiłaś zaprosić swojego chłopaka na obiad. Wszyscy się zgodzili. Przyszliście po szkole do waszego domu. Oczywiście chłopacy musieli narobić ci siary.
Potem postanowiłaś odprowadzić Dusa <imię twojego chłopaka> do domu.
Niestety podczas tej odprowadzki Dus powiedział że nie może ci już ufać bo mieszkasz z piątką chłopaków pod jednym dachem. Od razu się popłakałaś i pobiegłaś do domu. Do domu wręcz wbiegłaś zdjęłaś kurtkę i buty. Chłopcy od razu zauważyli, że coś jest nie tak. Zaczęli pytać :
Harry: [t.i] co się stało?
Ty : Nie ważne zostawcie mnie ! – powiedziałaś płacząc
Wbiegając po schodach krzyknęłaś do Liama:
Ty: Liam przynieś mi klej.
Liam : ( z miną WTF ?) A po co ci klej.
Ty: Na złamane serce.
Po tych słowach chłopacy wiedzieli co się stało. Zaczęli obmyśla lać plan jak cię rozweselić.
Za kilka minut wparowali do twojego pokoju nie pukając, złapali cię i wynieśli z domu. Zaczęłaś krzyczeć i powiedziałaś, żeby cię zostawili, ale to nie robiło na nich wrażenia. Po chwili byliście pod jakaś restauracją. Do niej weszłaś już sama. Chłopcy cos zamówili a dla ciebie wzięli największy zestaw. Powiedziałaś że to ci nie poprawi humoru. No co Hazz zaczął cię łaskotać tak aby na twojej twarzy pojawił się uśmiech. I udało mu się to. Ale nie na długo ponieważ do restauracji wszedł Dus z ………
Jak wam się podoba ?
To mój pierwszy imagin poważnie
/Ana
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz